Jan Zanibal Jan Zanibal
8672
BLOG

Lech Kaczyński żyje?

Jan Zanibal Jan Zanibal Polityka Obserwuj notkę 14

Pierwsze doniesienia medialne mówiły nieoficjalnie o 3 osobach, które przeżyły katastrofę smoleńską. Później pojawiło się dementi, jakoby wszyscy zginęli. Biorąc pod uwagę jakość relacji medialnych, pewnym można być  tylko tego, co się widziało lub słyszało. Taką lampką ostrzegawczą było to, że żadne medium nie brało pod uwagę opcji zamachu, nawet hipotetycznie - nie od razu chodziło o Rosjan, przecież mógł to być zamach terrorystyczny, swoista zemsta za nasze wojska w Iraku.

Z tego powodu do informacji o jednoczesnej śmierci 96 pasażerów Tupolewa trzeba podchodzić bardzo nieufnie. Nieufność pogłębiają niejasności z niekompletnością dokumentów z sekcji zwłok. Czy zatem ktoś przeżył katastrofę? Ludzie przeżywają katastrofy lotnicze. Przykładowo, 1 września 2006 roku Tupolew-154 należący do Iran Air Tours rozbił się podczas lądowania z Meszhedzie. Zginęło 28 ludzi, a 120 przeżyło.

W historii ZSRR, a na dzisiejszą Rosję należy patrzeć jako na mutację ZSRR (przypuszczam rządy Putina i Gorbaczowa różnią się mniej niż np. Gorbaczowa i Stalina, a zmiana z nazwami państwa to tylko maskarada), zdarzało się, że oficjalnie ktoś nie żył, a w rzeczywistości było inaczej. Najsłynniejsza historia jest związana ze szpiegiem Olegiem Pieńkowskim, który współpracował z Amerykanami. Aresztowany, został stracony w maju 1963 roku. Oficjalnie: zastrzelony. Nieoficjalnie: skremowany żywcem (warto przypomnieć sobie początek kapitalnego AkwariumWiktora Suworowa). Faktycznie: żył dalej w obozie na Syberii, ale nikt - dosłownie nikt - nie interesował się jego losem, bo nawet jego najbliżsi byli przekonani, że nie żyje. Tam popełnił samobójstwo, podcinając sobie żyły drutem, który otaczał obóz.

W ciągu ostatnich 50 lat niewiele się zmieniło u naszego wschodniego sąsiada, przynajmniej pod tym względem. Czy zatem mogły być osoby, które przeżyły katastrofę smoleńską i mogą gnić w rosyjskich łagrach? Brzmi to jak przerażające political-fiction, ale kto wie. Ilość informacji, jakie znało większość pasażerów Tupolewa, sprawiało, że pokusa ocalenia im życia i zafundowania losu Pieńkowskiego mogła być bardzo wysoka. Czy mógł wśród nich być prezydent Lech Kaczyński?

Niejasności związane z tym zdarzeniem są tak wielkie, a zwłaszcza zasłona medialna zafundowana w dniu katastrofy, sprawia, że należy brać wszystkie warianty pod uwagę. Nawet taki z kilkoma pasażerami tragicznego lotu zamkniętymi gdzieś w obozie w syberyjskiej głuszy.

Jan Zanibal
O mnie Jan Zanibal

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka